czwartek, 2 października 2014

Tarta ze śliwkami

Ostatnio usłyszałam od kilku osób, że na moim blogu królują słodkości :) I rzeczywiście kiedy przejrzy się moje wpisy na blogu, można wyjść z  założenia, że żywimy się wyłącznie słodkościami. Ale mam na to, na szczęście ufff ;), wytłumaczenie - po prostu inne dania zbyt szybko znikają żebym mogła zrobić im zdjęcie..ale obiecuję poprawę ;) 
Dlatego dziś dla równowagi, chciałam podać przepis na pyszną karkówkę w sosie słodko-kwaśnym, którą ostatnio piekłam... ALE..ALE zupełnie nie wiem, jakim cudem wyszła z tego tarta ze śliwkami..;) Obiecuję, że karkóweczka będzie następnym razem :)
Na wstępie kilka słów o mojej przygodzie z pieczeniem tart.. Zawsze chciałam upiec ciasto tartę, bo swego czasu, pieczenie tart było bardzo "trendy". Niby szybko się ją robi, krótko piecze, ale na prawdę bardzo długo przymierzałam się na ten mój pierwszy raz. Może dlatego, że panuje też powszechne przekonanie, że tarty są najlepsze na lato, więc czekałam na to lato i czekałam, ale zawsze jakieś inne ciasta były. robione, a tarta czekała na swoją kolej.. Aż lato minęło i  przyszła jesień i powstała jako pierwsza właśnie tarta ze śliwkami..I co? Pychaaa..A jakże :) 
Nie ma w niej rozmoczonego spodu, bo najpierw podpiekamy kruchy spód a później wykładamy na niego nasze dodatki. Musicie koniecznie spróbować póki są jeszcze śliwki. Jesienna chandra znika w oka mgnieniu! :)

PS. Tarty zachęcam do pieczenia nie tylko w lato. Jak już będziecie mieć ciasto to można dodać do niego co się chce i ile się chce - np. na jesieni - gruszki, jabłka. A także zrobić tartę na wytrawnie z jakimś mięsem/wędliną, warzywami itp. (ciasto praktycznie robi się tak samo).


"TARTA ZE ŚLIWKAMI"

Składniki na ciasto (kruchy spód):
- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 10 dag zimnego masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka kwaśnej śmietany (18%)
- 2 czubate łyżki cukru
- 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru waniliowego
- szczypta soli

Składniki na nadzienie:
- ok. 3/4 kg śliwek, 
- 1 szklanka słodkiej śmietanki 30%
- 2 żółtka
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 2 łyżki cukru
- 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
- płatki migdałowe (ok. 6 łyżek)

Sposób przygotowania ciasta:
Składniki na ciasto powinny być schłodzone.
1. Piekarnik nastawiamy na 190'C.
2. Żółtko mieszamy ze śmietaną i cukrem waniliowym w miseczce.
3. Do miski przesiewamy mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodajemy cukier, sól oraz masło i zagniatamy żeby powstała kruszonka. Następnie wlewamy mieszaninę żółtka ze śmietaną i wyrabiamy na gładkie ciasto.
4. Ciasto, podsypujemy  mąką i rozwałkowujemy na cienki placek (3-4 mm), nawijamy na wałek i przenosimy na formę do tarty. Nadmiar ciasta odcinamy nożem a widelcem robimy nakłucia w cieście. 
Przykrywamy papierem do pieczenia i obciążamy fasolą lub specjalnymi kulkami do pieczenia (ten zabieg powoduje, że ciasto w trakcie pieczenia nie „wstanie”) lub pieczemy ciasto bez obciążenia. Wstawiamy do gorącego piekarnika na ok.15 minut - do momentu, kiedy brzegi będą lekko zarumienione, wtedy wyjmujemy ciasto i wykładamy na nie nadzienie.

Sposób przygotowania nadzienia:
1. Śliwki myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym, wyjmujemy pestki, kroimy na mniejsze kawałki i przekładamy do miseczki. Wsypujemy 2 łyżki cukru i mieszamy. Odstawiamy je na min.1/2 godz. żeby puściły sok. Po tym czasie odlewamy sok i dodajemy do śliwek łyżkę mąki ziemniaczanej i ponownie mieszamy.
2. Śmietankę wlewamy do miseczki i dodajemy do niej żółtka i cukier waniliowy. Dokładnie mieszamy.

Przygotowanie tarty:
Na podpieczone, gorące ciasto wykładamy pokrojone i obtoczone w cukrze i mące śliwki i zalewamy mieszaniną śmietanki z jajkami. Wierzch posypujemy płatkami migdałowymi.
Wstawiamy do gorącego piekarnikach i pieczemy do momentu aż masa się zetnie (ok. 20 minut).

PS. Masa śmietankowa po wyjęciu z piekarnika może wyglądać na mało ściętą, ale po ostudzeniu dojdzie do właściwej konsystencji.

czwartek, 11 września 2014

Ciasto dyniowe

Jesień tuż tuż, nadszedł więc czas na rozpoczęcie sezonu dyniowego w kuchni. Na otwarcie naszych jesiennych wypieków polecam pyszne ciasto dyniowe. Wspaniale pachnie korzennymi przyprawami, jest wilgotne i sycące.. i nie czuć w nim ani grama dyni :) W przygotowaniu jest bardzo proste i niezwykle szybkie, nawet nie trzeba używać miksera :)
Dla mnie ciasto idealne do porannej kawy lub na drugie śniadanie. Hmmmm..jak ja uwielbiam takie ciasta :) (przepis zmodyfikowany ze strony www.malacukierenka.pl)

PS. Jeżeli pozostanie Wam część dyni i nie wiecie co z nią zrobić to najlepiej ją obrać, pokroić na mniejsze kawałki i zamrozić. Później taka dynia jest idealna do zup i wypieków.


"CIASTO DYNIOWE"

Składniki:
- 2 szklanki mąki
- 1/2 szklanki cukru
- 1 szklanka posiekanych orzechów (najlepiej włoskie lub laskowe)
- 1/2 szklanki rodzynek
- 1,5 łyżeczki sody
- 3 łyżeczki mielonego cynamonu
- 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
- 3/4 łyżeczki mielonych goździków
- 1/2 łyżeczki mielonego imbiru
- szczypta soli
- 3 jajka
- 1 szklanka puree z dyni*
- 2/3 szklanki oleju  

Sposób przygotowania: 
1. Piekarnik nastawiamy na 170'C.
2. Mąkę z sodą przesiewamy do miski. Następnie dodajemy przyprawy, cukier, sól oraz orzechy, rodzynki i mieszamy.
3. W drugiej misce mieszamy mokre składniki: jajka, puree z dyni i olej.
4. Dodajemy mokre składniki do suchych i krótko mieszamy łyżką, do połączenia składników.
5. Ciasto przekładamy do keksówki o wymiarach 25x12cm lub innej blaszki o podobnych wymiarach i wykładamy papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 60-70 minut. 

* Dynię kroimy w kostkę lub paski, zawijamy w folię aluminiową i kładziemy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180'C i pieczemy około 60 minut.
Po wyjęciu z piekarnika odstawiamy do przestygnięcia. Następnie wyjmujemy dynię z folii i miksujemy lub rozgniatamy widelcem na gładką masę. Purée można przechowywać w lodówce przez około 2-3 dni.  
PS.Mrożoną dynię pieczemy krócej, wystarczy piec ok.30 minut.

środa, 30 lipca 2014

Drożdżowe spody z pieczarkami

Dziś danie z fantazją..czyli gotujemy coś z niczego, a w zasadzie z tego co mamy w lodówce :)
Danie smakuje prawie jak pizza na grubym cieście, jest bardzo sycące i smaczne. U mnie wersja tych pysznych drożdżowych spodów z mięsem, ale doskonale smakuje też z samymi warzywami. Macie szansę poeksperymentować :)
Masz ochotę spróbować? Do it yourself! :)
PS. Z podanych składników wychodzi ok. 9 spodów.


"DROŻDŻOWE SPODY Z PIECZARKAMI"

Składniki na ciasto:
- 1/2kg mąki pszennej
- opakowanie drożdży instant (7g)
- 3 łyżki oleju lub zalewy z suszonych pomidorów
- 1 jajko
- łyżeczka soli
- szczypta cukru
- ok. 1 szklanka ciepłej wody

Składniki na farsz:
- 6 dużych pieczarek
- 1/2 średniej cukinii
- 2 pomidory
- 1/2 cebuli
- 8 plasterków wędliny - u mnie polędwica 
- 1 kulka mozzarelli w zalewie lub ok. 20dag tartego żółtego sera
- sól, pieprz, olej

Sposób przygotowania:
1. Do miski wsypujemy mąkę, drożdże, sól i cukier i wszystko razem mieszamy. Następnie wbijamy do miski jajko, dodajemy zalewę z suszonych pomidorów i wyrabiamy ciasto, dodając ciepłą wodę do uzyskania pożądanej konsystencji ciasta. Ciasto powinno odchodzić od ręki, nie kleić się.
2. Cukinię kroimy w plastry, tak by wyszło nam 8-9 plasterków (by można było położyć 1 plasterek cukinii na 1 krążek ciasta) i lekko oprószamy solą i pieprzem . Następnie na niewielkiej ilości oleju oraz wody dusimy na patelni, pod przykryciem, plasterki cukinii do miękkości.
3. Obieramy cebulę, siekamy na drobną kostkę i szklimy na oleju. Następnie kroimy drobno pieczarki i dokładamy do cebuli, solimy i pieprzymy do smaku. Smażymy, aż do odparowania nadmiaru wody z pieczarek. Pomidory i mozzarellę kroimy na grube plastry.
4. Z ciasta drożdżowego odrywamy małe części i formujemy z nich krążki. Smażymy je z obu stron na oleju. Następnie usmażone spody obkładamy przygotowanym farszem - u mnie kolejno było to - cukinia, wędlina, pieczarki, pomidor i na wierzch ser mozzarella. Tak przygotowane "bułeczki" wstawiamy na ok. 5 minut do rozgrzanego do 180'C piekarnika i wyjmujemy, gdy roztopi się ser.
Gotowe! :)




czwartek, 24 lipca 2014

Kalafior zapiekany z brokułami

Kiedy jest ciepło, częściej wybieram warzywa niż mięso i eksperymentuje z nimi w kuchni. Dziś delikatnie zapieczone jarzyny w roli głównej. W prostocie siła :) 
Danie bardzo kolorowe, smaczne i sycące. Warzywa idealnie komponują się z sosem serowym. Koniecznie więc zaopatrz się w kalafior, brokuł, marchewkę i do dzieła!



"KALAFIOR ZAPIEKANY Z BROKUŁAMI"

Składniki na zapiekankę:
- 1 średni kalafior
- 1 średni brokuł
- 4 marchewki
- ok.10-15dag wędliny (u mnie szynka)

Składniki na sos serowy:
- 50g masła
- 2 łyżki mąki
- 1/2 szklanki mleka
- 3/4 szklanki śmietany
- 15dag startego sera (najlepiej ementaler)
- przyprawy: sól, pieprz, gałka muszkatołowa + ewentualnie szczypta chili

Sposób przygotowania:
1. Kalafior i brokuł opłukać, oczyścić i podzielić na różyczki.
2. Marchewkę pokroić w drobną kostkę, a wędlinę pokroić na pasma o szerokości ok.1,5 cm.
3. W garnku zagotować wodę z solą. Włożyć kalafior i brokuł i gotować do miękkości, czyli ok.15 min. Następnie wyjąć na durszlak.
4. Pokrojoną marchewkę przełożyć do garnka, zalać wodą (tak by tylko "przykryła" warzywa) i gotować na małym ogniu pod przykryciem do miękkości (ok.10 min).
5. Piekarnik rozgrzać do 200'C. Masło rozpuścić w garnku i zasmażyć w nim mąkę na brązowo. Następnie wlać mleko i śmietanę i gotować przez 3-4 minuty, ciągle mieszając. Wsypać ser oraz przyprawy i gotować jeszcze przez chwilę.
6. Jarzyny przełożyć do naczynia żaroodpornego wysmarowanego masłem, przybrać wędliną i polać sosem serowym. Piec przez ok. 15 minut, aż ser nabierze jasnobrązowego koloru.

niedziela, 20 lipca 2014

Racuchy drożdżowe z jabłkami

Kto lubi racuchy - łapka do góry! Ja je uwielbiam :) To tradycyjne danie kuchni polskiej, dla mnie jednoznacznie kojarzy się z błogim dzieciństwem.
U mnie dziś klasyczne racuchy z jabłkami. Robione na szybko z drożdży instant, bo przygotowywane na śniadanko. Idealne także na podwieczorek lub kolację. Wyszły pulchne, delikatne i przesmaczne. Rodzinka była zachwycona. Znikły błyskawicznie z talerza. Nie ma jak weekend z Rodziną :) 
PS. Plusem drożdży instant jest to, że nie musimy czekać na wyrośnięcie drożdży. Poniżej podaję też, wersję ze świeżymi drożdżami :) 
 
 
"RACUCHY DROŻDŻOWE Z JABŁKAMI"

Składniki:
- 1/2 kg mąki pszennej
- 1 jajko,
- 1 i 1/2 szklanki letniego mleka
- 7g suchych drożdży instant (na 1/2 kg mąki) lub 50g świeżych*
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 3-4 kwaśne jabłka (u mnie antonówki)
- cukier waniliowy (lub wanilinowy)
- cynamon

Sposób przygotowania:
1) Obieramy jabłka, kroimy w plasterki i dodajemy cukier waniliowy do smaku oraz cynamon (ja nie żałuję cynamonu do jabłek, są nim całe pokryte).
2) Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy szczyptę soli, drożdże instant, cukier, jajko i mleko (lekko podgrzane). Wszystkie składniki mieszamy - ja robiłam to ręcznie trzepaczką. Ciasto powinno mieć konsystencję gęstej śmietany - w razie czego dodajemy troszkę więcej mąki lub rozcieńczamy ciepłą wodą). Dodajemy pokrojone jabłka z cynamonem i jeszcze raz mieszamy całość.
3) Racuchy smażymy na rozgrzanym oleju z obu stron na rumiano. Ciasto nabieramy łyżką stołową, moczoną za każdym razem w kubku z ciepłą wodą. Podajemy oprószone cukrem pudrem. Mniam!

* Jeżeli używamy drożdży świeżych to pkt.2) przepisu wygląda następująco:
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy szczyptę soli, mieszamy. Po środku robimy wgłębienie i rozkruszamy do niego świeże drożdże, zasypujemy je cukrem i zalewamy 1/2 szklanki letniego mleka (lekko podgrzanego). Odstawiamy na 10-15min, aż rozczyn będzie gotowy. Następnie dodajemy resztę letniego mleka, jajko i jabłka z cynamonem i wszystko delikatnie mieszamy. Ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na 1-1,5godz. do wyrośnięcia. Następnie smażymy.

piątek, 18 lipca 2014

Clafoutis (Klafuti) z jabłkami

Clafoutis z jabłkami to dla mnie taka a'la mini wersja biszkoptu z jabłkami. To deser z owoców, tyle że zapiekanych pod ciastem. Taki trochę delikatny omlet z jabłkami. 
Ciasto szybkie w wykonaniu i bardzo smaczne. A do tego jego wykonanie nie wymaga żadnych zdolności kulinarnych, jest wręcz idealne dla osób stawiających pierwsze kroki w kuchni.
Zapach jabłek i cynamonu uwalniający się podczas jego pieczenia, pozytywnie nastraja na resztę dnia. I tak powinno pachnieć w kuchni codziennie! :)
Clafoutis polecam również w wersji z innymi owocami: tradycyjnie z czereśniami lub wiśniami, brzoskwiniami, gruszkami, rabarbarem itp., ale o tym może w kolejnym przepisie :)




"CLAFOUTIS (KLAFUTI) Z JABŁKAMI"

Składniki:
- 4 duże kwaśne jabłka
- 3 jajka
- 3 łyżki mąki
- 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka masła
- cukier wanilinowy lub cukier z wanilią
- szczypta soli
- cynamon
- goździki

Przygotowanie:
1. Rozgrzej piekarnik do 200' C.
2. Jabłka obierz, pokrój w plasterki i obsyp dobrze cynamonem oraz cukrem wanilinowym do smaku*.
3. Na patelni rozpuść masło i dodaj jabłka oraz parę goździków (u mnie 4 szt.). Duś jabłka pod przykryciem, aż zmiękną.  Następnie przełóż jabłka do małej blaszki do pieczenia/keksówki, wyłożonej papierem do pieczenia, wyjmij goździki.
4. Oddziel żółtka od białek. Żółtka utrzyj z cukrem na puszystą masę, następnie dodaj mleko i mąkę. Wszystko razem wymieszaj.
5. Do białek dodaj szczyptę soli i ubij na sztywną pianę. Następnie ubitą pianę przełóż do masy jajecznej i delikatnie wymieszaj. Gotową masą zalej podduszone jabłka.
6. Piecz 25 min w 180'C.
7. Najlepiej smakuje na ciepło. Podajemy z cukrem pudrem lub bitą śmietaną albo bez niczego :)

* Ja lubię trochę kwaskowate nadzienie z jabłek, więc użyłam 1 opakowanie cukru waniliowego. Ale dla tych co na ogół lubią słodkie ciasta proponuję dodać jeszcze trochę cukru, bo jabłka mogą okazać się dla nich za mało słodkie.

Wskazówki:
1. Można do jabłek podczas duszenia, wlać troszkę wody, ułatwi to nam duszenie.
2. Nie otwierajcie podczas pieczenia piekarnika bo ciasto Wam opadnie! :)

PS. Ciasto po upieczeniu czasami opada, ale i tak smakuje wyśmienicie :)

czwartek, 5 czerwca 2014

Naleśniki czekoladowe z twarożkiem i truskawkami

Szaleństwo naleśnikowe nigdy się nie kończy! Mniam..mniam :)
Może i nuda, bo znowu te naleśniki, ale przecież wspominałam, że jestem od nich uzależniona :)
Na słodko czy na słono, bez znaczenia, ważne, że są. Dziś naleśniki w trochę innym wydaniu, bardziej deserowym. Jest to przepis na szybki i smaczny deser. Idealny także na słodkie śniadanko, kolację lub podwieczorek. 
Podczas smażenia w kuchni cudownie pachnie czekoladą, a smakują po prostu obłędnie. Ogólnie coś dla fanów czekolady, naleśników i truskawek (czytaj dla mnie) :)
Naleśniki czekoladowe są pycha!
PS. Przepis znaleziony i wypróbowany z gazety "Claudia" (IV lub V 2014r.)


"NALEŚNIKI CZEKOLADOWE"

Składniki na ciasto (na ok.8 porcji):
- 40g gorzkiej czekolady
- 3 łyżki masła
- 1 i 1/2 szklanki mleka
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3 jajka
-1 łyżka kakao
- duża szczypta soli
- olej do smażenia

Sposób przygotowania naleśników:
1. Masło roztapiamy wraz z czekoladą w kąpieli wodnej (na parze).
2. Miksujemy mleko, mąkę, kakao, żółtka razem ze stopioną i przestudzoną czekoladą. Na końcu dodajemy pianę ubitą z białek ze szczyptą soli i delikatnie mieszamy. Ciasto odstawiamy na 30 minut do odpoczęcia.
3. Na patelni rozgrzewamy olej. Z ciasta smażymy cienkie naleśniki (ciasto do smażenia najlepiej nabierać łyżką wazową).

Składniki na masę:
- 600g twarogu sernikowego (lub trzykrotnie zmielonego białego sera)
- 100g jogurtu naturalnego
- cukier puder oraz cukier waniliowy do smaku

Sposób przygotowania masy:
Twaróg (ser) miksujemy z jogurtem. Doprawiamy do smaku cukrem pudrem oraz cukrem waniliowym.

Dodatkowo:
- ok.100g truskawek

Wykonanie deseru:
Naleśniki smarujemy masą twarogową, przekładamy pokrojonymi w plasterki truskawkami, zawijamy i podajemy. :)