niedziela, 30 listopada 2014

Ciasto marchewkowe

Dzisiaj pieczemy "ciasto z warzyw", jedno już było na moim blogu, a teraz czas na kolejne :)
Na początek zdradzę, że nie potrzebujemy zbyt wielu składników, by w naszych domowych warunkach zrobić ten słodki przysmak. Potrzeba jedynie .. marchewki, więc jeśli macie w domu zalegającą marchewkę to po prostu nadszedł czas, by upiec ciasto marchewkowe.
Dzięki marchewce ciasto jest wilgotne, puszyste, delikatne oraz długo zachowuje świeżość. Ale nie oszukujmy się, długo nie poleży ;)
Ciasto jest banalnie proste w wykonaniu. Doskonałe w wersji klasycznej, bez zbędnych dodatków, a także idealne do przełożenia. Tak czy owak - szybko się je robi, szybko piecze i jeszcze szybciej zjada :)

+


"CIASTO MARCHEWKOWE"

Składniki:
- 2 szklanki startej marchewki
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka cukru
- 1 szklanka oleju
- 3 jaja
- cukier waniliowy
- 3 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 szklanka posiekanych orzechów włoskich
- szczypta soli

Sposób przygotowania:
1. Do miski wbijamy całe jajka i ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę, najlepiej mikserem. 
2. Do masy jajecznej, dodajemy pozostałe składniki i mieszamy łyżką do połączenia składników. 
3. Wykładamy ciasto na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy ok. 50 min w temp. 175' C.
Proste? Proste!!!!! :)

PS. Ciasto jest wysokie, możemy je więc przekroić wzdłuż kilka razy i przełożyć ulubioną masą kremową. Otrzymamy wizualnie dość efektowne ciasto, przypominające tort. Ja przełożyłam ciasto, masą składającą się z serka mascarpone i masy kajmakowej (kajmaku dałam nie dużo do mascarpone i wszystko zmiksowałam). Wyszedł pyszny torcik. Po imprezie nic z tego tortu nie zostało - więc mniemam, że chyba gościom smakował :)

sobota, 29 listopada 2014

Karkówka w sosie słodko-kwaśnym

Obiecałaś! Obiecałaś! No obiecałam i w końcu jest jakieś danie do zjedzenia i to nie byle jakie - bo pyszna karkóweczka :) Co prawda karkówka bardzo rzadko występuje na naszym stole, ale czasami pozwalam sobie na to szaleństwo. 
Robię ją na kilka sposobów, a dzisiaj proponuję Wam bardzo prosty przepis z kategorii "obiad robi się sam". Nie trzeba się przy niej napracować, ponieważ większość czasu mięso się marynuje w lodówce, a następną część piecze, i korzystam w tym przepisie (czego ogólnie nie praktykuję) z gotowców, czyli kupionej przyprawy do karkówki i sosu słodko-kwaśnego, ale efekt jest na prawdę wyborny. A samo przygotowanie zajmuje góra 20 min :) 
Karkówka jest delikatna, soczysta i rozpływa się w ustach.. Jest tak dobra, że do zdjęcia zdołałam uratować jedynie taką porcyjkę ;)
PS. Taka pieczeń sprawdzi się doskonale w roli dania głównego na uroczystym obiedzie.


"KARKÓWKA W SOSIE SŁODKO-KWAŚNYM"

Składniki:
- 15 plastrów karkówki
- 1 duży słoik sosu słodko-kwaśnego Łowicz
- przyprawa do karkówki
- 15 szt.śliwek suszonych
- 15 szt. moreli suszonych
- sól

Sposób przyrządzenia:
1. Karkówkę lekko rozbijamy tłuczkiem, obsypujemy dokładnie z obu stron solą i przyprawą do karkówki. Wstawiamy do lodówki na co najmniej 24h.
2. Zamarynowaną karkówkę układamy w naczyniu żaroodpornym w następujący sposób: na 1 plasterek karkówki wykładamy 1 łyżkę sosu słodko - kwaśnego oraz 1 śliwkę i 1 morelę. Tak w naczyniu układamy 3 warstwy mięsa, jeśli nie zmieści to się nam w naczyniu w 3 warstwach, to musimy resztę ułożyć w drugim naczyniu żaroodpornym. 
3. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temp. 200'C ok. 1 godz. bez przykrycia, a następnie pod przykryciem w temp. ok. 180'C jeszcze przez 40 min. Podajemy z ryżem, frytkami,opiekanymi ziemniaczkami itp.